Leszek i Dorota
Leszek, sympatyczny wesoły wdowiec, inżynier na emeryturze. Wysoki, wesoły, rodzinny. Trzy miesiące po śmierci żony zaczął poszukiwania. Nie potrafił żyć w samotności, miał duże mieszkanie, a trójka dorosłych dzieci żyła swoim życiem, nie chciał być ciężarem. Ofertę moich usług znalazł w lokalnej gazecie, zadzwonił, przyjechał do biura. Wykupił pakiet na rok, a spędził pod moimi skrzydłami tylko miesiąc. Bardzo dużo randkował, podobał się kobietom, ale on nie mógł się zdecydować, aż poznał Dorotę.
Dorota, wesoła, bezdzietna wdowa, 6 miesięcy po śmierci męża skorzystała z moich usług za namową i z polecenia koleżanki. Nie chciała być sama. Brak dzieci jeszcze bardziej sprawiał, że czuła się samotnie we własnym domu. Spełniona zawodowo, przedsiębiorcza również wykupiła pakiet na rok, również była w biurze tylko miesiąc. Spotkała się z jednym kandydatem, nie zaiskrzyło, spotkała się z Leszkiem… I tak już zostało. Po krótkim czasie Leszek przeprowadził się do Doroty, później sprzedał własne mieszkanie. Są szczęśliwie połączeni. Życzę im dużo miłości na kolejne lata.
Swatka Anna