Jeśli zastanawiasz się, czy mężczyźnie na tobie zależy, to oznacza to tylko jedno: nie zależy mu. Postaram ci się wytłumaczyć, dlaczego tak właśnie jest.
Mężczyzna, któremu naprawdę zależy na kobiecie, jej to pokaże i da odczuć na różne możliwe sposoby. Niektórzy może nawet wprost o tym powiedzą. Ze względu na to, że mężczyźni są bardzo dosłowni i wbrew pozorom mało skomplikowani, to nie da się nie zauważyć, że facet jest kobietą zainteresowany. Po prostu nie da się tego nie rozpoznać! Mało tego, kobieta która jest przez mężczyznę adorowana, gdyż ten wysyła jej subtelne, bądź bardzo wyraziste sygnały, wie co jest grane. Kobieta to zobaczy, usłyszy, wyczuje, po prostu to wie, że dany koleś jest nią zainteresowany i mu na niej zależy. Tym bardziej, że my kobiety mamy przecież szósty zmysł i każda z was przyzna mi rację, że od razu wiemy, co jest na rzeczy.
Natomiast, jeśli masz choć minimalny cień wątpliwości co do jego intencji, musisz się zastanawiać, czy mu zależy, a co gorsza prosić o radę przyjaciółkę, bądź pytać wróżkę o jego zamiary, to oznacza to tylko jedno: mężczyźnie nie zależy! Gdyby mu zależało na tobie, to byś to doskonale wiedziała i nie traciłabyś ani chwili na rozkminki, czy jesteś dla niego ważna, czy też nie. Mężczyzna, który chce zdobyć względy kobiety to się stara na różne sposoby. Nawet ci nieśmiali, bądź ci którzy mają grzeszki na sumieniu, zrobią cokolwiek, na co ich w danym momencie stać, ale zrobią. Natomiast, jeśli mężczyzna nie stara się, nie zabiega, nie dzwoni, nie pisze, nie proponuje spotkania to niestety, ale nie jest tobą zainteresowany. Ta reguła jest bardzo prosta i niestety nie ma od niej wyjątków.
Jakiś czas temu zadzwonił do mnie mężczyzna w średnim wieku i mówi mi, że 1,5 roku temu na własne życzenie stracił kobietę, na której mu bardzo zależy. Miesiącami śledzi ją w mediach społecznościowych wzdychając do jej zdjęć, karmiąc się wspomnieniami i obserwując czy jest wolna. Pyta się mnie, czy może do niej się odezwać, czy ona go nie odrzuci. Myślę sobie: chłopie, dlaczego po prostu do niej nie napiszesz, skoro ruch leży po twojej stronie, bo to ty zamknąłeś tą relację? Facet niestety czuł dużą niepewność, strach przed odrzuceniem i ewidentnie chciał otrzymać ode mnie zielone światło. Spojrzałam w karty, interpretując je udzieliłam mu odpowiedzi z dodatkowym przesłaniem ode mnie jako kobiety. Wytłumaczyłam panu, że dopóki nie wykona kroku, to się nie przekona, czy kobieta będzie chciała z nim rozmawiać, czy też nie. Oczywiście, najwygodniej dla niego byłoby, gdyby dziewczyna czekała na jego telefon i z otwartymi ramionami od razu go przyjęła. On wówczas nie spotkałby się z odrzuceniem. Niestety, ale życie każdego z nas płynie dalej. Ja też w kartach nie widziałam, aby ta dziewczyna 1,5 roku czekała na kontakt z jego strony. Wytłumaczyłam panu, że ta kobieta zaakceptowała jego decyzję z przeszłości, uznała że on ich znajomość przekreślił i dla swojego dobra starała się o nim zapomnieć. Jest to przecież normalne i moim zdaniem zdrowe, dla niej samej. Przecież ona nie ma pojęcia, że ten w milczeniu żałuje swojej decyzji, a też nie może pozwolić na to, by cenne miesiące jej życia uciekały, bo on może jednak chciałby odnowić kontakt.
Właśnie, nawet ten mój klient, którego historię tu przytaczam, mimo że twierdzi, iż mu na dawnej miłości zależy, to widocznie nie na tyle mocno, by wykonać w jej stronę ruch. Jak widać, takie sytuacje też się zdarzają, że mężczyzna ogarnięty strachem stoi w miejscu, chowa głowę w piasek jak struś, a w sercu go nosi. Jednak nie tak bardzo go rozrywa tęsknota, jeśli ta druga strona o tym nie wie. Dla nas kobiet powinno być jasne: jeśli mężczyzna nie robi nic, to znaczy, że mu nie zależy. Mam świadomość tego, że takich mężczyzn, którzy stoją z boku, przyglądają się i z różnych przyczyn tkwią w bezruchu jest całe mnóstwo. Jednak uważam, że nie na tyle im zależy, aby kobietę zdobyć lub odzyskać, bo silniejszy jest strach przed odrzuceniem lub cokolwiek innego. Widocznie powód, który go blokuje jest silniejszy, niż chęć utrzymywania znajomości i budowania relacji.
Naprawdę, jeśli mężczyźnie zależy to zrobi wszystko, absolutnie wszystko, abyś ty o tym wiedziała. Pokaże ci, że jesteś dla niego ważna, mimo swoich blokad, lęku, dzielącej was odległości fizycznej, wpływom z zewnątrz i wielu innych przeszkód. Jeśli nie robi nic, to nie warto siedzieć z telefonem w ręku i czekać na smsa od niego i być w ciągłej gotowości, bo może w danej chwili się odezwie. Nie! Zajmij się swoim życiem, które jest cudowne, a każda sekunda wyczekiwania cenna, bo bezpowrotnie mija na rzecz kogoś, kto o tobie nie myśli i dla którego niewiele znaczysz. Czas, który przeznaczasz na dokonywanie głębokich analiz myślowych i pisanie setek scenariuszy pt. czy jemu zależny na mnie, poświęć na zadbanie o siebie. Rozwiń swoje pasje, oddaj się rozrywce, poznawaj nowych ludzi, sięgaj po nowe i osiągaj sukcesy. Rób wszystko co cię uszczęśliwia, tylko nie trać czasu na zastanawianie się, czy jemu zależy. Nic ci to nie da, dalej nie będziesz wiedziała, bo po prostu on nie chce kontaktu z tobą. Nie dostajesz smsa, bo on nie chce go wysłać. Nie dzwoni, bo rozmawia z kimś innym. Blokuje cię w kontaktach, bo zamyka do siebie drzwi. Mimo, że ty chciałabyś go w swoim życiu, to on niestety nie pragnie tego samego. Natomiast, jeśli są jakiekolwiek przeszkody, które uniemożliwiają mu kontakt z tobą, to są tylko i wyłącznie jego problemem. Jeśli będzie chciał, to cię znajdzie i się odezwie, a wtedy już nie będziesz miała wątpliwości. Wróżka Cesaria