Czar par i jedna z kołaczem weselnym, kwiaty, szampan, pocałunki, piniata serce – to tylko przedsmak atrakcji minionego Wieczorku Zapoznawczego. Tak się szczęśliwie złożyło, że odwiedziła nas jedna z zaręczonych par Zolytowych z zaproszeniem na Ślub w październiku. Bardzo się cieszę, że udało im się w Zolytach znaleźć szczęście, a jeszcze bardziej z tego, iż to pierwsza para, która postanowiła zalegalizować swój związek. Było bardzo uroczyście, Małgorzata z Hubertem, poczęstowali nas kołaczem weselnym, a uczestnicy spotkania wnieśli toast za szczęście przyszłej Pary Młodej, otrzymali kwiaty i słodkości ukryte w piniatowym sercu, które Małgorzata musiała rozwalić z zamkniętymi oczami, a Hubert, zawartość pozbierać. Kwiaty otrzymały również trzy Zolytowe Pary, Dorota i Roman, Anna i Ireneusz, Urszula i Kazimierz. Tym razem zabrakło konkursów, gdyż nie chciałam aby cokolwiek przyćmiło przyszłych małżonków. To był, ich wieczór i właśnie Oni byli najważniejszymi Gośćmi Wieczoru. Impreza jak zwykle była na najwyższym poziomie, miło było się spotkać po wakacyjnej przerwie z stałymi klientami, nowymi i co najbardziej cieszy, powracającymi nawet po bardzo długiej przerwie. Zolytnicą Wieczorku została Barbara 38 z Sławkowa, a Zolytnikiem Wiesław 60 z Leszczyn. Otrzymali medale i upominki. Gratuluje!!! Zakończone kolejne spotkanie, randki umówione i można by rzec, że wszystko dzieje się automatycznie, rutynowo – tylko, że to nieprawda. Życia nie można w stu procentach zaplanować, a tym bardziej jego sfery uczuciowe, duchowej. Zolyty uczestniczą właśnie w tej najbardziej wrażliwej części istnienia. Dlatego Nasze spotkania są tak różne, poprzez zabawy, niespodzianki i emocje członków Zolyt. Połączonych w Centrum Zapoznawczym Zolyty ciągle przybywa. Wszystko zmienia się, mamy Pary, które są ze sobą od pierwszego Wieczorku Zapoznawczego, cześć Par jest już po zaręczynach, inne żyją w luźnych związkach, większa cześć zamieszkała wspólnie, a jedyna, która powie sobie „ Tak ” – to Małgorzata i Hubert i ja zobaczę to na własne oczy, bo chce się pochwalić, że jestem zaproszona. Czy to nie cudownie? Czuję się jak dziecko, które otrzymało lizaka…. Mam nadzieję, że szczęście dopisze pozostałym członkom Zolyt. Zapraszam na kolejny Wieczorek 28.10.2015r. godz. 18:00 Kawiarnia Esencja. Ilość miejsc ograniczona.
Radosna
Anna Guzior