Wesoło,rodzinnie, ciepło i wzruszającą. Tak było na I Urodzinach Centrum Zapoznawczego Zolyty. Wieczór zaczęliśmy od toastu z kieliszkiem szampana oraz przepysznym tortem przygotowanym dla nas przez Ewę, której jako pierwszej podziękowałam za gościnę w Kawiarni Esencja, pomoc w realizacji wieczorków i za te wszystkie pyszności podawane nam przez cały ten czas. Następnie gorąco podziękowałam Teresie za pomoc przy Wieczorkach, wiarę i za to, że po prostu jest, a Przemkowi Królowi za wspaniałą muzykę poruszającą nasze serca. Na wieczorku nie było wszystkich osób, którym chciałam gorąco podziękować: Rejonowemu Związkowi Spółek Wodnych z Czerwionki za dobre słowo, wiarę we mnie i lokal. Kolejną osobą, wyróżnioną przeze mnie jest Mariusz B.za pomoc w dotarciu do wirtualnego Świata i bezpieczeństwo naszej Zolytowej strony www. Miłym zaskoczeniem okazało się podziękowanie Ewy i piękny bukiet kwiatów oraz dedykacja dla mnie ulubionej piosenki przez Teresę. Kolejną niespodzianką były podarunki wykonane własnoręcznie przez Czesława 41 z Milówki (piękna ozdoba) oraz Małgorzatę 50 z okolic Pszczyny (wyjątkową butelkę mocnego trunku). Dodatkowo pani Małgorzata napisała wiersz z okazji Naszego Święta i pani Halina 62 z Knurowa również pokazała artystyczną duszę. Te dwa utwory przeczytała dla nas Jowita Król (siostra Przemka) , która była Gościem wyjątkowym i czystym, anielskim głosem dostarczyła nam radości, śpiewając i świętując razem z nami za to serdecznie dziękuję i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zawita w nasze progi. Rok temu otwierając Centrum Zapoznawcze organizowałam pierwszy wieczorek zapoznawczy i chociaż było ciężko, udało się zaprosić sporą grupę osób, jednak wtedy nawet mi się nie śniło, że za rok organizując kolejną imprezę będę musiała odmawiać znacznej ilości osób, a goście przyjadą do Czerwionki aż: z Łodzi, Milówki, Bielska-Białej, Oświęcimia, Chrzanowa, Tarnowskich Gór, Chorzowa, Bytomia, Katowic, Zawiercia, Mysłowic, Będzina, Rudy Śląskiej, Gliwic, Zabrza, Knurowa, Czerwionki-Leszczyn, Orzesza, Ornontowic, Gierałtowic, Rybnika, Jastrzębia Zdrój, Żor, Świerklan, Lysek, Raciborza. I to jest najlepszy dowód na to, że warto, że nie liczy się ilość pokonanych kilometrów, paliwa i czasu dojazdu, gdy u celu podróży, każdy z klientów wie, że ma szanse na poznanie drugiej połówki i nowych przyjaciół, a na pewno spędzi czas w ciepłej, kulturalnej atmosferze i w towarzystwie ludzi samotnych takich jak on. Kolejny raz zabawa była udana, każdy z uczestników wylosował dla siebie upominek (smycze, kubki, kosmetyki od Śląskiego Centrum Kredytowego oraz desery ufundowane przez Kawiarnię Esencja). Zolytnikiem wieczoru został Pan Jan 61 z Orzesza, a Zolytnicą Grażyna 65 z Chrzanowa. W pełni zasłużyli na medale za przodowanie na parkiecie. Kolejny wieczorek zakończony, koleje randki umówione i liczne odbyte rozmowy telefoniczne w następnym dniu. Było nas bardzo dużo, to i osobistych kontaktów jest sporo i to nie tylko randek ale również spotkań, Pań z Paniami w celu wspólnych pogaduszek, liczniejszych grup umówionych na różne wypady, czy nawet spotkań biznesowych. Dziękuję bardzo wszystkim Zolytnikom i Zolytnicą za liczne przybycie i uroczyste Świętowanie I Urodzin. Dziękuję za wszystkie dobre słowa, pamięć i wiarę w moje możliwości. Dziękuję za to, że polecacie Centrum Zapoznawcze Zolyty swoim znajomym. Szczególnie dziękuję wszystkim Parą Zolytowym, tym co dotarli na wieczorek i tym co wspierali nas z boku, tak naprawdę każda, z nich uświadamia Mnie, iż ta działalność ma sens, że nie zawsze jest kolorowo, jednak warto, gdyż czuję się lżejsza na sercu z świadomością, że udało mi się, zrobić coś dobrego i po części, dołożyłam małą cegiełkę do szczęścia tych osób. Przez ten rok były chwilę radości, smutku, a przede wszystkim nauki i poznawania siebie odnowa. Czasami przychodziły chwilę zwątpienia, gdy słuchałam o traumatycznych przeżyciach z życia moich klientów i bardzo pragnęłam, żeby właśnie te osoby na swej drodze spotkały właściwych partnerów, gdyż nieszczęścia, które spotkały ich na ziemi przekroczyły już dawno ciężar, który potrafi unieść jedna osoba. Część marzeń już jest spełniona, inne jeszcze nie, jednak jestem przekonana, że z czasem innym też uda się poprawić koleje losu. Ostatnio przyszedł do mnie list od pani Leokadii 75 z Rudy Śląskiej z podziękowaniem oraz z pytaniem, które nasuwa się bardzo często: Czy samotność musi być cierpienie? Są to słowa pełne bóle, przepełnione smutkiem i wołaniem o pomoc, mówią o samotności, która szczególnie jest dotkliwa dla osób starszych, gdy w czterech ścianach, bez dzieci, rodziny .. zostają sami. Jak byłam u tej pani w domu to pamiętam słowa, które mi wtedy powiedziała, że byłaby gotowa nawet zapłacić, jakiemuś panu za zaproszenie na kawę, rozmowę. Jest to straszne, a jednocześnie prawdziwe. Samotność dotyka każdego, ale najbardziej seniorów i dlatego Zolyty dołączyły do „Ogólnopolskiej Karty Seniora”, wydawanej przez „Głos Seniora” i dla każdego uczestnika tego programu 20 % zniżki na wszystkie składki członkowskie, a w marcowym wydaniu „Głosu Seniora” ukaże się artykuł dotyczący naszego biura. „Głos Seniora” jest dostępny bezpłatnie na Uniwersytetach III Wieku, prawie w całym kraju lub na stronie www.glosseniora.pl Wszystkich Seniorów oraz Młodszych klientów zapraszam bardzo serdecznie na Walentynkowy Wieczorek Zapoznawczy 25.02.2015r. godzina 18:00 Kawiarnia Esencja i jak zawsze ilość miejsc ograniczona.
Szanowni Zolytnicy i Zolytnice